piątek, 7 listopada 2014

Liebster Blog Award

Jest mi niezmiernie miło, że zostałam wyróżniona przez Ikalię z bloga Moje refleksje filmowo-książkowe. Bardzo dziękuję za pamięć :)


„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za >>dobrze wykonaną robotę<<. Jest przyznawana dla blogerów o niższej liczbie obserwatorów, co daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.” 


Oto pytania, które otrzymałam od Ikalii:

1. Którego reżysera filmowego cenisz najbardziej?
2. Jaka jest Twoja ulubiona filmowa seria?
3. Jaki jest najdziwniejszy film, jaki widziałaś/eś i dlaczego?
4. Czy masz ulubione miejsce do siedzenia w kinie?
5. Czy kiedykolwiek wyszłaś/wyszedłeś z kina przed zakończeniem seansu?
6. Jaki jest Twój ulubiony aktor i aktorka?
7. Jaką książkę teraz czytasz?
8. Na którym stanowisku przy produkcji filmu widziałbyś/widziałabyś siebie?
9. Czy oglądasz skecze kabaretowe lub komików?
10. Czy grasz na jakimś instrumencie?
11. Gdzie spędziłabyś/spędziłbyś swoje wymarzone wakacje?


Odp 1.

Ciężkie pytanie, bo chyba nie widziałam wszystkich filmów jakiegoś jednego reżysera, tak żeby znać jego twórczość od A do Z. Jeżeli jednak miałabym odpowiedzieć na to pytanie, to posłużę się metodą starą jak świat, czyli pierwsza odpowiedź jaka Ci przychodzi do głowy jest najlepsza, a w moim przypadku było to nazwisko Nolan. Nie jestem jednak pewna czy jest to reżyser, którego cenię najbardziej, ale na pewno jest to reżyser, który filmem Prestiż mnie oczarował i jeszcze żadnym filmem, który do tej pory obejrzałam, mnie nie zawiódł. 


Odp 2.

Czy liczą się tu filmy Marvela? Bo jeżeli tak, to cała ta radosna gromadka Iron Man, Thor, Captain America, Avengers, Guardians of the Galaxy to moja ulubiona seria filmowa. Jeżeli jednak filmy te nie podchodzą pod tę kategorię, a chyba pod serię nie podchodzi Władca Pierścieni i Igrzyska Śmierci, to powiedziałabym że seria o Dannym Oceanie i spółce to bardzo przyjemna seria.


Odp 3.

Najdziwniejszy film jaki widziałam, to film, którego tytułu nie pamiętam, ale jest on o mężczyźnie, który przebrał się za księdza (nie pamiętam dlaczego) i tak dobrze udawał tego księdza, że jedna z parafianek, która miała brać niedługo ślub zwierzała mu się ze wszystkich sekretów, a miała się z czego zwierzać, bo była nimfomanką i przy okazji zakochała się w przebranym księdzu z wzajemnością. Jeżeli teraz zastanawiacie się co za bzdury oglądałam, to na moje usprawiedliwienie napiszę tylko tyle, że właśnie takie filmy około godziny 17 puszcza telewizja polska w czasie Świąt Wielkanocnych. A jeżeli chodzi o filmy dziwne, ale w dobrym znaczeniu tego słowa, to zdecydowanym zwycięzcą jest duński film Jabłka Adama. Jeżeli nie widzieliście, to koniecznie obejrzyjcie, a następnie obierzcie sobie za cel życiowy upieczenie szarlotki ;)


Odp 4.

Jeżeli idę do kina ze znajomymi, to jest mi obojętne gdzie siedzimy, byle by nikt mi nie zasłaniał i żeby to nie były pierwsze cztery rzędy. Kiedy idę sama do kina to zazwyczaj szukam miejsca w miarę na środku, ale oddalonego trochę od zajętych miejsc, bo wtedy czuję się tak jakbym siedziała sobie w domu i oglądała film. Mam nadzieję, że teraz nie myślicie o mnie jak o jakiejś dziwaczce.


Odp 5.

Tak, niestety i to nie z powodu tego, że film był zły.


Odp 6. 

Chyba nie mam ulubionego aktora i aktorki, bo u mnie miłość do aktorów przychodzi i odchodzi w zależności od tego jaki film w kinie grają, albo za czyją filmografię akurat się zabrałam. Ale gdybym musiała odpowiedzieć, to powiedziałabym że Paul Newman i Audrey Hepburn, a z żyjących Joaquin Phoenix i Meryl Streep. 


Odp 7.

Nareszcie jakieś łatwe pytanie. Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd Matthew Quick'a.


Odp 8.

Chciałabym być scenarzystą, bo lubię wymyślać różne historie, ale niestety gorzej mi idzie z ich zapisywaniem.


Odp 9.

Kiedyś oglądałam dużo kabaretów (uwielbiałam Ani Mru Mru), ale już od dobrych kilku lat żadne skecze mnie nie śmieszą, a tylko przyprawiają o ból głowy i zmarszczki mimiczne od dziwnych grymasów wykwitających na mojej twarzy.


Odp 10.

Nie gram, ale lubię śpiewać (w liceum śpiewałam w chórze) i święcie wierzę, że potrafię. Do tej pory żadni sąsiedzi się nie skarżyli i nikt nie pukał miotłą w mój sufit, więc pewnie nie jest tak źle ;)


Odp 11.

Powiedziałabym, że w Paryżu, bo byłam tam już trzy razy i za każdym razem coraz bardziej zakochuję się w tym mieście. Ale skoro mają być to wymarzone wakacje, to wypadałoby napisać coś, co jest trochę mało realne do spełnienia, czyli wakacje w Nowym Jorku, albo lepiej, taka wielka wyprawa po Stanach Zjednoczonych zakończona wygrzewaniem się na plaży w Californi. Tak, to byłyby moje wymarzone wakacje.


A teraz przyszedł czas na część trudniejszą, czyli nominowanie blogów i wymyślenie swoich pytań. Dlaczego jest to część trudna? Bo z tego co zrozumiałam, powinnam nominować blogi o mniejszej liczbie obserwatorów ode mnie i tu zaczynają się schody, bo większość blogów, które czytuję mają dużo więcej obserwatorów ode mnie. Dlatego nie będę nominować nikogo, ale mam jednak nadzieję, że jeżeli jacyś blogerzy (również o większej liczbie obserwatorów) uznają, że wymyślone w ogromnych bólach przeze mnie pytania są w miarę ciekawe, to wezmą udział w zabawie. Tak więc jeżeli macie ochotę odpowiedzieć na moje pytania, to będzie mi bardzo miło. 


1. Czy jest taki film, który za każdym razem sprawia, że podczas seansu płaczesz?
2. Czy masz swój „film na poprawę humoru”? Jeśli tak, to jaki?
3. Jaki jest Twój ulubiony serial?
4. Jaki jest Twój ulubiony serialowy bohater i dlaczego?
5. Jeżeli mogłabyś/mógłbyś zagrać w jakimś serialu, to w jakim i kogo (chciał(a)byś zabrać komuś rolę czy napisać swoją, nową postać i wrzucić ją do serialowego świata)?
6. Czy uważasz, że w filmach/serialach złe postaci są ciekawsze i aktorzy wcielający się w te postaci mają dużo łatwiejsze zadanie?
7. Czy lubisz samotne wypady do kina, a może uważasz, że to coś dziwnego?
8. Jakie magazyny filmowe lubisz czytać?
9. Wolisz najpierw przeczytać książkę, a potem iść na jej ekranizację/adaptację do kina, czy na odwrót? Dlaczego? A może nie ma to dla Ciebie znaczenia?
10. Czy lubisz oglądać programy typu talk-show?
11. Jakie jest Twoje filmowe, serialowe albo książkowe guilty pleasure?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz