sobota, 16 sierpnia 2014

Cyrk nocy Erin Morgenstern, czyli wcale nie tak magicznie

(źródło)
Od dłuższego czasu chciałam przeczytać książkę Erin Morgenstern. Skusiła mnie przede wszystkim okładka i bardzo ładne wydanie, ale ciekawość wzbudzał także dość enigmatyczny opis. Patrząc w księgarni na książki, po prostu ciężko było przejść koło tej pozycji obojętnie. Kiedy więc wygrzebałam Cyrk nocy w koszu z tanimi książkami, postanowiłam w końcu się skusić i zapoznać z historią, która od dłuższego czasu mnie intrygowała. Magia, iluzjoniści, tajemniczy cyrk, co mogłoby pójść nie tak? A jednak coś nie zagrało i niestety magiczna historia bardzo szybko traci swoją magię, ale po kolei.

Jak łatwo się domyśleć Cyrk nocy opowiada historię pewnego cyrku. Nigdy nie wiadomo gdzie pojawi się cyrk, ani kiedy. Nie jest to też typowy cyrk. Tworzy go kilkanaście namiotów, a w każdym chowa się inna atrakcja. Można zobaczyć akrobatów, wejść do gabinetu luster, zobaczyć pokaz iluzjonistki albo treserów dzikich zwierząt, można też odwiedzić wróżkę, by poznać swoją przyszłość. Wszystkie namioty są w biało czarne paski, a artyści ubrani są w stroje barwy czarnej, bądź białej, bądź obu. Aby utrzymać jeszcze większy nastrój tajemnicy cyrk otwierany jest dopiero po zmroku. Niewielu jednak wie, że w tym miejscu przeróżnych cudowności toczy się niecodzienny pojedynek dwójki magików, który może zakończyć się jedynie gdy jedno z rywali umrze.


Pomysł na książkę jest naprawdę świetny. W gąszczu wszelakich książek z postaciami obdarzonymi jakimiś nadnaturalnymi mocami, ta wydawała się wychodzić ponad schemat. Nareszcie nikt nie miał zwalczać zła, zakochiwać się w śmiertelniku, bądź dowiadywać się w wieku nastoletnim, że jest czarownikiem, łowcą wampirów czy innym cudem niewidem. Erin Morgenstern miała dość niebanalny pomysł, ale moim zdaniem przedobrzyła z tworzeniem aury tajemniczości wokół w praktyce wszystkiego czego się da. Główni bohaterowie są tajemniczy, cyrk jest tajemniczy, pan A.H- jest tajemniczy, bliźnięta są tajemnicze, no po prostu wszystko jest tajemnicze. Autorka na samym wstępie rzuca czytelnika na głęboką wodę i przedstawia prawie wszystkich bohaterów. Zaczyna oddzielne wątki, które przez pierwszą połowę książki mają ze sobą dość mało wspólnego. Do tego trzeba bardzo uważać jaka data widnieje nad każdym rozdziałem, bo można łatwo się w tym wszystkim pogubić. Na szczęście po przeczytaniu jakichś 150-200 stron wszystko nabiera większego sensu, a i dopasowanie konkretnego wydarzenia do konkretnego przedziału czasowego staje się dużo łatwiejsze. Książka jest też dobrze przetłumaczona i napisana przyjemnym do czytania językiem, bo gdyby było inaczej, to przebrnięcie przez pierwsze sto stron byłoby istną męką.

Przykre jest to, że autorka skupiając się na tej aurze tajemniczości i wymyślaniu intrygujących wątków i ciekawych bohaterów, którzy tę aurę mieli potęgować, zapomniała by obdarzyć ich jakimkolwiek charakterem. Nawet główni bohaterowie wydają się strasznie płascy i ciężko jest im kibicować. Ta uwaga tyczy się również mentorów tej dwójki, którzy po prostu są i od czasu do czasu irytują albo Marka, albo Celię. Niby głównym punktem książki miał być pojedynek tej dwójki, ale jest on strasznie nijaki. Oczywiście nie można mu odmówić pomysłowości i oryginalności, bo pojedynek ten nie jest takim do jakich przywykłam, ale w rezultacie bardzo rozczarowuje i zupełnie ginie pośród innych wydarzeń. Do tego wszystkiego jest również wepchnięty wątek romantyczny, który jest jednym z mniej interesujących jaki miałam okazję śledzić na stronicach powieści. Na szczęście autorka napisała dwie postaci, które wydają się wyróżniać na tle pozostałej gromadki - bliźnięta Szkrab i Gizmo. Jeżeli są w tej książce jacyś bohaterowie godni uwagi, to właśnie oni.


Cyrk nocy, to przede wszystkim genialny pomysł na książkę w dość przyzwoitym wykonaniu. Książkę dobrze się czyta, kiedy już się w miarę zapozna ze wszystkimi imionami i przedziałami czasowymi w jakich rozgrywa się akcja. Mimo dość wielu niepochlebnych słów jakie napisałam pod adresem Cyrku nocy, uważam że czas poświęcony na jej lekturę nie był czasem zmarnowanym.


Książka bierze udział w wyzwaniu Opasłe tomiska.

tytuł: Cyrk Nocy
autor: Erin Morgenstern
liczba stron: 429
wydawnictwo: Świat Książki


4 komentarze:

  1. Szkoda że swój egzemplarz tej powieści zostawiłam w Polsce. Teraz muszę czekać aż mama prześle mi go do UK .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból, tyle że ja swoich książek do przeczytania nie zostawiłam aż tak daleko ;)

      Usuń
  2. Motyw cyrku jest, zdaje się, bardzo lubiany przez różnego rodzaju twórców i dość często wykorzystywany, przez co oczekiwania wzrastają. ;) Trochę szkoda, że na głównym planie mamy tutaj tajemniczą tajemniczość, bo ze względu na tematykę chętnie bym poczytała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka od połowy się rozkręca, więc warto dać jej szansę mimo tajemniczej tajemniczości ;)

      Usuń